Wielopłaszczyznowa i trzymająca w napięciu powieść o zderzeniu kultur, stawiająca pytanie: czy wybitne umysły maja prawo żyć ponad prawami moralnymi?
Kiedy Norton Perina podejmuje studia medyczne na Harvardzie, nikt nie podejrzewa, że arogancki młodzieniec w przyszłości zatrzęsie posadami świata nauki. Tuż przed uzyskaniem dyplomu Perina dołącza do wyprawy naukowej w niezbadane rejony Pacyfiku. Jej celem jest poznanie tajemniczego plemienia Ivu’ivu żyjącego na jednej z mikronezyjskich wysp. Podczas gdy członkowie ekspedycji pilnie obserwują życie codzienne tubylców, uwagę młodego lekarza skupiają ludzie wyrzuceni poza nawias społeczności plemiennej - fizycznie krzepcy sześćdziesięciolatkowie, których jednak cechuje daleko posunięta demencja. Ze strzępków ich wypowiedzi wynika, że każdy z nich ma ponad sto kilkadziesiąt lat. Czyżby ekspedycja była bliska odkrycia sekretu nieśmiertelności?
Po powrocie z wyprawy życie Nortona Periny nigdy nie będzie już takie samo. Za swe przełomowe dla świata nauki badania otrzyma Nagrodę Nobla, zyska sławę i uznanie. Za ten sukces przyjdzie jednak słono zapłacić zarówno mieszkańcom wyspy, jak i samemu Perinie. Jego spektakularna kariera zakończy się wielkim skandalem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autorka zaprasza czytelnika na chwilę do staropolskiej alkowy, gdzie działo się naprawdę wiele. Nasi pradziadowie podlegli tym samym słabościom i pragnieniom, co my: potrzebie miłości, bliskości drugiego człowieka, pożądaniu. Pod aksamitnym kubrakiem zdobionym drogimi kamieniami, pod pancerzem zbroi dokładnie tak sam biło i pękało z miłości serce jak pod wiejską koszulą czy współczesnym garniturem. W książce spotkają czytelnicy zwykłych ludzi z ich namiętnościami - w sypialni, w nocnej koszuli, w plątaninie wątpliwości. W czasach staropolskich, podobnie jak i dziś, każda dziewczyna marzyła o wielkiej dozgonnej miłości. Śpiewano o niej piosenki, zaczytywano się w romansach, korzystano z porad wróżek. Niestety nie każdej pannie dane było wyjść za mąż z wielkiej miłości. O zamęściu bowiem decydowała zwykle wola rodziców, którzy z racji wieku i doświadczenia uważali, że lepiej wybiorą kandydata do ręki córki.
Księżniczka Zyta zamordowała swojego narzeczonego z zimną krwią, po czym zamknęła się w łazience, aby wziąć kąpiel. Niezaspokojona nimfomanka czy zdradzana kobieta na skraju załamania nerwowego?
Korzystał Pan z usług mojego ciała, dochowałam tajemnicy przed żoną i ludźmi, a teraz jestem w niedostatku... - Takich listów do zupełnie obcych mężczyzn znudzona milionerka wysłała kilkadziesiąt. Ku jej zdumieniu wkrótce zaczęły do niej spływać pieniądze. Duże pieniądze. Wpadła, gdy szantażowi nie uległ powszechnie szanowany ksiądz kanonik...
Eksluzywny dom schadzek z nastoletnimi dziewczynkami był ulubionym miejscem spotkań poznańskich elit. Nikt nie spodziewał się, że mroczny interes prowadzi skromna matka dwójki dzieci. Najbardziej zaskoczony był oczywiście jej mąż.
Życie arystokracji II Rzeczpospolitej pełne było frazesów o moralności. Rzeczywistość zupełnie inna. Hipokryzja, skandale i najniższe instynkty. A upadłe damy postanowiły z tego skorzystać.